niedziela, 28 października 2018

Dlaczego Maszyna?

 Jak to mówią: idzie nowe. W moim przypadku jest to wielce wyczekiwana i długo poszukiwana Olympia Traveller. Maszyna do pisania z początku lat 70-tych, znanej i szanowanej firmy niemieckiej. Udało mi się zakupić sztukę zadbaną, gdzie jedynym mankamentem jest stara taśma :) 
Myślę, że wkrótce opiszę nieco dokładniej wrażenia z użytkowania.
Na razie jeden z pierwszych tekstów, jakie popełniłem, który wklejam w oryginale poniżej. Jest to raczej jednorazowa zabawa, gdyż tekst jest średnio wygodny do czytania w formie obrazka. Planuję za to przy pomocy programu OCR digitalizować pisane analogowo myśli i umieszczać je między innymi tutaj. Zatem kolejne wpisy będą zawierać cząstkę tej materialnej otoczki, jaką niewątpliwie posiada tekst tworzony na maszynie do pisania.
Poniżej mały felietonik, dlaczego tak, a nie inaczej :)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz